Na północny zachód od Krakowa aż do Częstochowy rozciąga się wspaniały region – Wyżyna Krakowsko-Częstochowska. Obszar ten dzięki licznym jaskiniom był zamieszkany już w czasach człowieka pierwotnego, ale sławę zyskał za sprawą Orlich Gniazd – zamków warownych wybudowanych za czasów króla polskiego Kazimierza Wielkiego jako system obronny granicy państwa strzegącego również szlaku handlowego do Krakowa. Dziś ten region zyskuje coraz większe znaczenie turystyczne.
Wspaniałe zamki – tragiczny moment
Każdy z zamków stanowi oddzielną historię, jednak prawie wszystkie posiadają wspólny tragiczny w swoich dziejach moment – Najazd Szwedzki. Wówczas niemal każdy zamek został zniszczony, a przynajmniej splądrowany. Po tym okrutnym momencie dla Polski wiele zamków nie podniosła się z ruiny.
Odbudowa tradycji
Przez wiele lat warownie Jury Krakowsko Częstochowskiej niszczały, ale obecnie widzimy wspaniały trud odbudowy tych zamków. Niektóre jak np. zamek Bobolice czy zamek w Korzkwi zostały kompletnie odbudowane przez prywatnych właścicieli. Są to wspaniałe przykłady patriotyzmu i pamięci narodowej. Inne, bardzo często dzięki dotacjom z Unii Europejskiej, zostały częściowo odbudowane lub zabezpieczone jako trwałe ruiny. Można tutaj wymienić zamki w Rudnie, Siewierzu czy Ogrodzieńcu.
Jura nie tylko zamkami stoi
Wyżyna Krakowsko-Częstochowska staje się coraz bardziej atrakcyjna dla turystów. Dzieje się to z pewnością dzięki odbudowywanym zamkom, ale nie tylko. Często wokół zamków powstaje nowoczesna infrastrutura turystyczna. Dobrym przykładem może tutaj być Podzamcze w gmienie Ogrodzieniec. Wokół zamku powstał piękny Park Miniatur Zamków Jurajskich, Park Linowy, powstaje nowy park rozrywki. To tylko w bliskim sąsiedztwie zamku, bo trochę dalej powstał średniowieczny gród na górze Birów, a rynek został zrewitalizowany. Podobnie ma się sprawa z zamkiem Bobolice czy zamkiem w Olsztynie. Tutaj wybudowano piękne restauracje i hotele w pobliżu zamku, a zamek w Korzkiwi został przebudowany w celach noclegowych.
Jura Krakowsko Częstochowska pięknieje z roku na rok. Włodarze miast i gmin jurajskich dostrzegli w tym regionie duże szanse. W tzw. Dolinkach Podkrakowskich powstaje wiele ścieżek edukacyjnych i oddaje się turystom nowe drogi spacerowe. W parze z infrastrukturą idzie baza gastronomiczno-hotelowa.
Cieszy fakt, że tak widocznie Jura się zmieniła. Z regionu odwiedzanego głównie przez pasjonatów i grotołazów stała się miejscem świątecznych i weekendowych wycieczek rodzin z dziećmi.