Co gorsza, jest to przypadłość bardzo problematyczna, wiążąca się z bólem podczas oddawania moczu i stresująca dla mężczyzn, których dręczy. Nierzadko jest również wstydliwa i przez to ignorowana.
Prostacie sprzyjają wszelkie oznaki:
- niezdrowego trybu życia,
- w tym otyłość,
- brak odpowiedniej diety,
- ruchu,
- picie alkoholu i
- palenie papierosów.
Wpływa ona negatywnie na codzienne życie, czasem także na pożycie intymne – ogranicza mężczyzn. Tymczasem leczenie prostaty nie jest skomplikowane, potrafi natomiast skutecznie zahamować lub złagodzić postępujące objawy. Medycyna rozróżnia tak zwany łagodny przerost gruczołu, o którym świadczy niewiele objawów, które nie są tak uciążliwe by rzutować na życie pacjentów.
Zwykle nie trzeba wtedy stosować żadnej terapii, bardzo często obserwuje się ten rodzaj przerostu u wielu mężczyzn. W przypadku gdy pacjent skarży się na typowe dolegliwości związane z przerostem gruczołu krokowego, lekarz może zastosować leczenie farmakologiczne. W początkowej fazie można stosować leki wytwarzane na bazie ziół, które mają działanie antybakteryjne i przeciwzapalne, hamują także rozrost tkanek odpowiedzialnych za zawężanie drogi ujścia moczu.
W bardziej uciążliwych przypadkach lekarz może zdecydować o terapii hormonalnej, która wyrówna poziom hormonów męskich i żeńskich obecnych w organizmie każdego prawidłowo rozwiniętego mężczyzny. To właśnie zaburzona gospodarka hormonalna jest winna pojawianiu się przerostu tego gruczołu. Przyczyna ta nie jest żadną anomalią, jest związana z wiekiem – tak samo jak łysienie, słabnące zmysły, siwe włosy, czy pomarszczona skóra. Tak po prostu funkcjonuje organizm każdego mężczyzny w podeszłym wieku.
W najostrzejszych przypadkach przerostu gruczołu może być konieczne zastosowanie leczenia chirurgicznego, co często skutecznie odstrasza pacjentów. Jest to jednak postawa błędna, ponieważ zabieg przynosi pacjentowi ulgę, a nie leczone i postępujące objawy wiążą się jedynie z bólem i strachem przed koniecznością oddawania moczu – mężczyźni często starają się „wstrzymywać” mocz jak najdłużej się da. Działa to negatywnie również na ich samopoczucie psychiczne, gdyż jednoznacznie daje do zrozumienia że ich męskość podupada.