Jeszcze nie tak dawno, bo w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, przystąpienie do Pierwszej komunii Świętej miało wymiar przede wszystkim duchowy. Owszem, było to ogromne wydarzenie rodzinne, jednak nikt nie zapominał o rzeczywistym wymiarze uroczystości. W latach dziewięćdziesiątych zapanowała moda na wystawne wesela z tej okazji, a kolejne lata obróciły Komunię w spektakl mody i bogactwa. Dziewczynki były ubierane w stroje księżniczek absurdalnych wręcz rozmiarów, welony, buty na obcasie, diademy. Rodzice chłopców także nie byli dłużni- obwieszali chłopców biżuterią i zegarkami, których nie powstydził by się niejeden obecny minister.
Władze kościelne przez długi czas przymykały oko na ten proceder, jednak w pewnym momencie powiedziały „dość”. Dzieci dostały nakaz ubierania się w alby, a rodzice przykaz skromnego prowadzenia uroczystości w gronie rodzinnym. Z pewnością, wielu opiekunów, jak i dzieci odetchnęło z ulgą, inni poczuli się zawiedzeni. Prawdą jest jednak, że spraw duchowych nie mogą przysłaniać sprawy doczesne.
Choć skończył się dziki wyścig bogactwa między niektórymi rodzicami, a dzieci muszą nosić albę, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wyróżnić swoje dziecko dodatkami (tutaj pole do popisu mają dziewczynki, chłopcy nie mają zbyt wielu propozycji). Jednym z dodatków, które dziewczęta mają zawsze podczas przystępowania do Pierwszej Komunii Świętej jest wianek. Niegdyś musiał być obowiązkowo śnieżnobiały i symbolizował czystość i niewinność. Dzisiaj żaden duchowny nie zwróci uwagi, jeżeli kolor wianka będzie odbiegał od standardowej bieli. Dopuszczalne są delikatne kolory, które pasują do alby. Jeżeli szata ma złote zdobienia, warto wziąć pod uwagę wykorzystanie kolorów ciepłych- żółci, pomarańczowego, zielonego. Zdobienia srebrne najlepiej będą grały z kolorami chłodnymi we wianku- błękitnym, różowym, fioletowym.
Kolejnym elementem, który subtelnie ozdobi albę jest łańcuszek z medalikiem. Niezwykłą popularność zdobyły sobie naszyjniki z kaboszonami, które pięknie podkreślają dziewczęcą urodę, a jednocześnie nie są nachalne i nie rzucają się przesadnie w oczy. Duże pole do manewru dziewczynki mają w kwestii takich dodatków, jak torebeczka na książeczkę, buciki, ozdoby na włosy i rękawiczki. Oczywiście, trzeba tutaj wykazać się umiarem i wybrać tylko takie, które nie przykuwają zanadto uwagi (bez nadmiernie błyszczących elementów). Alba to jednak dość cienka szata, dlatego warto pomyśleć o ubraniu pod spód, lub jakiejś ładnej narzutce na ramiona. Bardzo popularne są ‘baranki”, lub lekkie futerka z tworzywa sztucznego.