Jedną z istotnych rzeczy, o których musimy pamiętać, czy chcemy zadbać o zdrowie naszej rodziny, jest dostosowanie wody do jej potrzeb. Woda, która płynie w kranie, niejednokrotnie jest po prostu szkodliwa. Wynika to zarówno ze stanu rur, którymi płynie ona z wodociągów, jak również z innych kwestii, takich jak zanieczyszczenie środowiska czy samego ujęcia wody. W takiej sytuacji dobrze jest zdecydować się na dzbanki filtrujące albo filtry centralne.
Co jednak będzie lepsze? To bardzo dobre pytanie, bo wszystko zależy od miejsca, w którym mieszkamy, ale również stanu wody jako takiej, stanu rur w danym budynku oraz celu, do którego chcemy filtrować wodę. Sprawdźmy, jakie są za i przeciw dzbankom filtrującym oraz centralnym filtrom zakładanym przy wymianie rur wodociągowych.
Woda wpływa na wszystko
Warto wiedzieć, że woda może mieć szkodliwy wpływ praktycznie na wszystko, co mamy w swoim domu. Będzie ona powodowała szybsze osadzanie się kamienia na czajniku czy garnkach, ale również może zmieniać wręcz smak potraw. W niektórych przypadkach negatywnie wpływa na stan skóry i jest szkodliwa dla noworodków, których ciało jest o wiele delikatniejsze aniżeli te dorosłych. Może też prowadzić do psucia się pralki czy zmywarki. Z tego powodu brak dzbanka filtrującego albo filtra centralnego, zależnie od stanu wody, może nie tylko powodować drobne niedogodności, ale też wpływać negatywnie na stan zdrowia domowników.
Kiedy filtr centralny?
Ogólny filtr do całego mieszkania czy domu polecany jest przede wszystkim w sytuacji, gdy woda ma naprawdę bardzo kiepską jakość. Jeżeli w ciągu krótkiego czasu doświadczamy problemów z kamieniem zarówno w pralce i zmywarce, jak też mamy kłopot ze skórą czy w domu mieszkają małe dzieci – filtr wydaje się być czymś niezbędnym. O ile dzbanki filtrujące sprawdzą się przy uzdatnianiu wody do picia, o tyle te centralne działają zwykle przynajmniej na jedno pomieszczenie albo całą przestrzeń. Warto jednak wiedzieć, że nie wszystkie zamontujemy w mieszkaniu, bo często wymagają sporo miejsca i podłączane są tylko do źródła zimnej wody. W takiej sytuacji pozostaje nam zmiękczacz do wody dla jednego urządzenia albo danego pomieszczenia. Dodatkowo, filtr jest również droższy, dlatego w domach dobrze jest zaplanować i oszacować jego założenie.
Dzbanki też się sprawdzają
Jeśli nasze potrzeby są mniejsze i woda nie jest tak twarda czy ma niezły stopień czystości, ale zależy nam na oczyszczeniu jej np. do picia czy gotowania potraw dla domowników, wystarczą nam dzbanki filtrujące. Te niewielkie produkty będą doskonałe w przypadku, gdy rodzina jest nieduża, bo pozwolą przefiltrować wodę do picia bezpośredniego, gotowania w czajniku czy przygotowywania potraw. Można stosować je też przy podawaniu zwierzętom domowym. Koszt jest o wiele mniejszy jednorazowo, ale cykliczny; wymiany wymagają również same dzbanki, które z czasem się niszczą.