Zdecydowana większość systemów składa się z kilku podstawowych elementów są to przede wszystkim zraszacze (obrotowe lub jednokierunkowe), linie kropkujące oraz pompa. W bardziej rozbudowanych wersjach instaluje się również centralę oraz czujniki wilgotności. Całość instalacji może być schowana pod ziemią i wysuwana w momencie aktywacji systemu. Niestety taki efekt osiągniemy tylko jeśli zamówimy usługi konkretnej firmy. Wyjątkiem jest, że posiadamy odpowiednie doświadczenie, czas i sprzęt niezbędny do wykonania wszelkich prac. Dla osób, które chciałyby spróbować własnych sił podpowiadamy jak to zrobić.
Jak skonstruować samodzielnie system nawadniania?
Najważniejsze jest odpowiednie rozmieszczenie zraszaczy, w taki sposób, aby te lekko za siebie zachodziły. W ten sposób równomiernie podlejemy całą powierzchnie ogrodu. Do zraszaczy doprowadzamy przewody, które powinny rozchodzić się od głównego przewodu, najlepiej w kształcie koła. W ten sposób różnica ciśnień będzie nieznaczna. Niezwykle ważnym elementem instalacji jest także linia kroplująca, która powoli i równomiernie dostarczać będzie roślinie niezbędną ilość wody, i nie uszkadzając jednocześnie kielichów kwiatowych. Linię kroplującą kładzie się przy korzeniach oraz w takich miejscach, gdzie ta będzie najbardziej wydajna.
Warto także zadbać o wystarczająco silną pompę wodną, ta może znajdować się nawet w studni. W ten sposób zapewnimy odpowiednie ciśnienie w przewodach, a tym samym zadbamy o odpowiednią skuteczność sytemu. Zbyt małe ciśnienie spowoduje, że nie podlejemy całej powierzchni ogrodu, bądź jego część będzie wymagała tradycyjnego podlewania.
Samodzielna konstrukcja systemu nawadniania wydaje się niezbyt trudna, lecz są to tylko pozory. Tak naprawdę potrzeba jest do tego fachowa i odpowiednia wiedza oraz dostęp do solidnego sprzętu. Dla osób poszukujących doświadczonej firmy z okolic Lublina polecam firmę http://ogrody-krawiec.pl/Offer.html, która zajmuje się montażem systemów nawadniania wiodących producentów.