Pobudzenie w wersji ekologicznej i zdrowej dla organizmu jest już możliwe – przede wszystkim dzięki yerba mate, czyli naparowi z roślin, który nie tylko smakuje bardzo ciekawie, ale również pobudza dzięki zawartej w nim kofeinie. Oczywiście, jak można się spodziewać, napar ten można pić na różne sposoby, zależnie od naszych preferencji oraz oczekiwań względem smaku. Istotne jest tylko to, aby odpowiednio go przygotować i mieć pewność, że przygotowanie to nie zaburzy procesu wydobywania z mieszanki tego, co najlepsze.
W przypadku picia yerba mate na ciepło bardzo istotna jest zasada nie zalewania jej wrzątkiem. Wrzątek bowiem usuwa cały pozytywny smak oraz część właściwości mieszanki. Z tego powodu należy przygotować odpowiednie naczynie, które pozwoli na zagotowanie wody jednokrotnie, najlepiej do ok. 80 stopni Celsjusza. W przypadku, gdy woda nie jest dobra, tzn. może być zakamieniona albo ma sporo dodatków, trzeba poczekać, aż nieco przestygnie. Oczywiście, wody nie gotujemy od razu z mieszanką. Powinna one chwilę odstać, aby potem móc ją wlać do odpowiednio przygotowanego naczynia. Tam, dzięki odpowiednim ruchom, zapewniamy właściwe rozłożenie się yerby, a to znów daje doskonały smak w połączeniu z brakiem zatkania naczynia drobną mieszanką.
Warto wiedzieć, że w kulturach, gdzie picie yerba mate jest istotne pod kątem społecznym, nie powinno się do naparu dodawać rozmaitych substancji, np. takich jak cukier. Oczywiście, w przypadku bardzo mocnego naparu, w piciu osobistym można go dodać, bo wiele osób odbiera mocną mieszankę jako dość gorzką.
Dla osób, które mają problem z dzieleniem się naparem, poleca się kupno osobnej bombilli. Ta rzecz o niezwykłej nazwie to w rzeczywistości zwykła, odpowiednio przygotowana rurka, przez którą – wspólnie z innymi osobami – pije się yerba mate. Warto wiedzieć, ze bombilla powinna być dostosowana do tego, jaką mieszankę mamy parzoną. W innym przypadku rurka o zbyt małej średnicy może łatwo się zapychać drobno zmieloną mieszanką, co z pewnością będzie niekomfortowe i może utrudniać jej picie.
Aby napić się yerba mate w sposób najbardziej zbliżony do pierwotnego, musielibyśmy pojechać do Paragwaju. Dzięki jednak obecności rozmaitych sprzętów w sklepach zajmujących się sprzedażą naparu i produktów do niego, w swoim domu możemy stworzyć ciekawe miejsce do dzielenia się tą niezwykłą „fajką pokoju” w formie naparu. Trzeba tylko pamiętać, że mieszanka dla osób, które dotychczas nigdy jej nie piły, może mieć nieco dziwny i ostry smak, dlatego dla początkujących poleca się lżejsze mieszanki bądź zaparzanie mniejszych ilości mocnej yerba mate.